Praca w świeta
HHMM,-nie wiem co powiedziec ale .... masz trochę racji,pracownik w domu a my w robocie wielcy szefowie -po byku,nie dłgo będziemy sie pytac pracownika czy mozemy sobie siąśc,
I morał bedzie taki -trzeba bedzie gdzies sie przyjac do pracy,bo bedzie lepiej opłacalne !!!!moze w łaski do byłego szefa!!
a czy podpisałabym umowę -powiem ze nie wiem ,chyba wątpię-wszedzie trzeba pracowac ale.. to nie jest to co miało byc-tego jestem pewna!!
a co do partnerów-oni są w nie lepszej sytuacji jak i my(tak myślę)
z pewnoscia tez obiecywali im cuda , a teraz wielkie g...o!!łancuszek i tyle centrala-partner-my duki ,(bez obrazy oczywiscie)-(jeszcze teraz dojedzie przed nami pracownik) my na kocu łańcucha -ależ to tragiczne



  PRZEJDŹ NA FORUM